"Pangrattato stanowi mieszaninę chrupkich okruszków chleba, czosnku i ziół, która przyjemnie skrzypi w ustach. Potrawa ta może się wydawać nietypowym sposobem na podawanie makaronu, ponieważ jest chrupiąca i ma intensywny smak, a przy tym nie ma gładkiej konsystencji (...). *
Otóż nas powyższa propozycja również zdziwiła (No bo jak to makaron z czerstwym chlebem i do tego jeszcze cytryna? ;)), ale zrumienione okruszki chleba przesiąknięte anchois, czosnkiem, chili i tymiankiem okazały się fantastycznym nośnikiem smaku, a sok cytrynowy świetnie całość podkreślił - zdecydowanie polecamy! :)
500g krótkiego makaronu (u nas casarecce)
4 kromki czerstwego chleba (rozdrobnione malakserem)
3 ząbki czosnku (pokrojone w cienkie plasterki)
1 świeża czerwona papryczka chili (posiekana)
świeże listki tymianku (z 4 gałązek)
8 filecików anchois w oleju + 2 łyżki tegoż do smażenia
oliwa
1 cytryna
świeży tymianek
Wykonanie:
Makaron gotujemy wg instrukcji na opakowaniu, a w połowie czasu przygotowania stawiamy na ogniu dużą patelnię i wlewamy na nią mniej więcej 2 łyżki oleju spod anchois oraz trochę oliwy. Czekamy aż się rozgrzeje i wrzucamy okruchy chleba. Następnie dodajemy czosnek, chili, listki tymianku, fileciki anchois i smażymy ok. 5 minut, mieszając od czasu do czasu, aż okruszki uzyskają złotobrązowy kolor. Wrzucamy ugotowany makaron oraz dodatkową garść świeżego tymianku i dokładnie mieszamy doprawiając sokiem z cytryny (wyciskamy np. pół lub całą - wg uznania). Smacznego!
* przepis zaczerpnęliśmy z książki Jamiego Olivera Każdy może gotować ;)